Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kas!ek
Moderator
Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/7 Skąd: Z Nieba =)
|
Wysłany: Wto 13:25, 30 Sty 2007 Temat postu: Dyscypliny sportowe które uprawiamy |
|
|
no to piszemy to co uprawiamy no wiec tak;) :
~> koszykówka
~> siatkówka
~> piłka ręczna
~> wspinaczka
~> pływanie
~> bieganie
~> narciarstwo
~> ...
no to chyba by było na tyle jak sobie przypomne to dopisze.. ale ogólnie rzecz biorąc jest tego troszke no bo kude ja po prostu nie moge życ bez sportu.. wogóle ja jestem głupia bo lubie sie meczyć i wogóle ejstem w klasie o profilu turystyczno-sportowym pod patronatem GOPR( jedyna taka klasa na cała Polske ) wiec musze byc wysportowana ale to chyba tyle teraz wy jestem ciekawa w jakiej jestescie kondycji ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Sweet Revenge Never Cry
Wie co mówi...
Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/7 Skąd: Puławy (to w Europie)
|
Wysłany: Śro 23:16, 31 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Jeśli chodzi o kondycję to u mnie w tej chwili mała tragedia (w sensie wytrzymałość). Na szczęście na wuefy wystarcza .
I tak, na wspomnianych wuefach to gramy w siatke, kosza i czasem w ping-ponga (wiem szok ). W noge nie za bardzo, bo jest dużo ludzi w szkole i musimy się wszyscy jakoś pomieścić. Sal gimnastycznych są dwie (obie byyycze) jak coś. Teraz kładą nam sztuczną trawke na boisku, będzie zawodowo.
Najbardziej z tych sportów odpowiada mi koszykówka. Lubię sobie porzucać, czasami z niezłym skutkiem. Często też wychodzę po szkole, biorę piłe i idę na beton (ofkoz teraz ta opcja odpada- chociaż w młodości nie takie rzeczy się robiło ).
Oczywiście piłka nożna to sport numer jeden, ale z przyczyn niezależnych ode mnie mam do niej mały dostęp . W sumie siatka też nie jest zła, można się wyżyć.
P.S.
Zadziwiające jest to, że np. najlepszy czas na kilosa miałem w podstawówce , a np. 60m w stosunku do podstawówki to poprawiłem ze 3 sekundy (czyli prawie rok świetlny hyyhyy).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Macabra
Super Pani Admin
Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 746
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/7 Skąd: Inąd...
|
Wysłany: Czw 19:07, 01 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
W młodości takie rzeczy się robiło... Sweet boje się... Mam nadzieje, że nie jesteś jakimś 50 letnim pedofilem, bo zabrzmiało to jakbyś przeżył drugą wojne światową
A co do moich sportów... No to oczywiście first siatkówka... Się ma predyspozycje. Za koszem nie przepadam, ale jak jest okazja nie pogardze. Ręcznej wręcz nienawidze. Lubie pograć w piłke nożna, ale za bardzo nie umiem
Ale już w wakacje koledzy mnie nauczą Będzie jazda na maksa...
A jak już rozmawiamy o kondycji to można ją określić słowem - żenua.
O biegach nie bede rozmawiać, bo wstyd
A z sportów ekstremalnych wybieram gre na flecie poprzecznym
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kas!ek
Moderator
Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/7 Skąd: Z Nieba =)
|
Wysłany: Czw 19:26, 01 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
misiek.. nie jest z toba jeszcze tak źle.. pójdziesz w środe ze mna na ścianke to cie troszke pod ucze nie martw sie w koncu jest to sport extremalny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kinia
Gwiazda...
Dołączył: 04 Sty 2007
Posty: 679
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/7 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 20:10, 01 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Hehe nieżli jesteście U mnie z kondycha kiepsko bo całe półrocze wywinełam sie od wfu za sprawa zwolnienia od lekarza..... No ale teraz trzeba bedzie w koncu zacząc ćwiczyć Ogólnie jak juz coś robię poza budą to kiedyś grałam w siatkę...a tak z terażniejszych to jak było jeszcze w miarę ciepło lubiłam pobiegac po okolicy...mam fajne warunki bo u mnie dużo takich miejsc
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kas!ek
Moderator
Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/7 Skąd: Z Nieba =)
|
Wysłany: Czw 22:47, 01 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
no to masz fajnie.. u mnei nei ma terenów do beigania wiec raczej kapa po osiedlu beigac w dresiku wiec zawsze w lato z kumpelą biegamy po lasach bo mammy mały lasek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sweet Revenge Never Cry
Wie co mówi...
Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/7 Skąd: Puławy (to w Europie)
|
Wysłany: Czw 23:16, 01 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
O nie, myślałem, że dłużej się uchowam zanim mnie ktoś zdemaskuje . A tak na serio to chodziło mi na przykład o to, że w podstawówce to nie ważne jaka była pora roku, bo i tak graliśmy we wszystko na dworze , a teraz w zimie to raczej nie wyjdę, by pograć . W ogóle podstawówka to czasy mojej świetności w sporcie, ale to już chyba nie wróci...
A naokoło mnie to dopiero są lasy, ale przez ostatnie kilka lat nie wykorzystywałem ich do biegów .
Mam też pytanie do panny Kas!ek. Wpisałaś 'narciarstwo' więc się chciałem zapytać w jakim sensie, czy biegi czy jazda na nartach? Bo ja chciałbym kiedyś zacząć biegać, wydaje mi się, że by mnie to wciągło. Może w przyszłości się uda...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kas!ek
Moderator
Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/7 Skąd: Z Nieba =)
|
Wysłany: Pią 15:21, 02 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
ja jeżdżę na nartach a nie biegam.. kiedyś jak byłam na obozie narciarskim to miałam do czynienia z biegówkami, ale to taki poryty sport jak nie wiem to znacyz na pierwszy rzut oka super.. ale mielismy takeigo nauczyciela że weszlismy na taki szczy ze masakra.. takie wieli ze łooo.. i mówi do nas no to teraz zakładamy biegówki i jedziemy na dół a my <wow> hehe;] no i zjechałam.. to nic ze prawie bym sie zabiła.. i to nie tak jechalismy ze koło neigo tylko ze każdy którędy chiał i jak chciał.. on był nienormalny.. łeeee.. to nic ze bym sie naprawde zabiła bo wjechałam na skarpe i dobrze ze zachaczyłam sie o drzewo bo bym spadła .. no marakra... mówie wam.. wogóle to jest cos innego niż zwykłe nart.. na nartach jeżdze już troche... a na biegówkach z jakiejś małej( nie na tej co ten gościu kazał mi zjechać tylko z innej) górki nie mogłam zjechac.. (normalnie) no ale udało mi sie i wyszłam z całej tej akci wyjść bez szwanku
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sweet Revenge Never Cry
Wie co mówi...
Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/7 Skąd: Puławy (to w Europie)
|
Wysłany: Pią 17:08, 02 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Hyyhyy to to jakiś filozof był, że Wam kazał na biegówkach zjeżdżać z góry. Ja bym chciał sobie tylko pobiegać, żadnych takich extreme sports jakie Ty opisujesz.
A jeśli chodzi o jazdę na nartach to koło mnie są ze dwa wyciągi narciarskie. Oczywiście nie ma porównania z tymi zawodowymi, ale zawsze coś. W wakacje byłem tam z kolegą na rowerze i chcieliśmy zjechać z samej góry na dół. No i zjechaliśmy, ale prawa dłoń przez większą część dystansu wciskała hamulec . W założeniach nie o to nam chodziło, ale akurat dzień wcześniej padał deszcz i było niezłe błoto ze śliską trawą więc wymiękliśmy . Ale wiecie- wracamy w tym roku, bo 'Sweet Revenge Never Cry!!'
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kas!ek
Moderator
Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/7 Skąd: Z Nieba =)
|
Wysłany: Pią 17:30, 02 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
hmm.. no to fajnie widze że rowerek to twoja mocna strona ładnie ładnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sweet Revenge Never Cry
Wie co mówi...
Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/7 Skąd: Puławy (to w Europie)
|
Wysłany: Pią 18:37, 02 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
No wiesz, jeśli nie brać pod uwagę tego, że pod tą górę wprowadziliśmy rowery to... tak dziękuję
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Macabra
Super Pani Admin
Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 746
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/7 Skąd: Inąd...
|
Wysłany: Pią 18:50, 02 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Hmmm... Ja to bym sobie pojeździła jakbym jakiegoś wypasionego bike miała, a nie damke z komuni
Komunikacja rowerowa w naszym mały miasteczku by się przydała, bo niestety jedyne autobusy jakie jeżdża, to PKS które zaworzą ludzi do blisko położonych wsi...
A co ostatnio zauważyłam to nawet lubie Unihokeja Znaczy się fajnie jest walnąc kogoś kijem w noge [gorzej dostać ] i strzelić brameczke taka malutka piłeczkę. Chociaż w pewnym sensie jestem przeciwniczką brutalnych gier zespołowych kontaktowych
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kas!ek
Moderator
Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/7 Skąd: Z Nieba =)
|
Wysłany: Pią 22:19, 02 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
heh.. to sie zdecyduj.. czy lubisz czy nie osz ty.. ales niezdecydowana
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ArUniA
Gwiazda...
Dołączył: 01 Sty 2007
Posty: 824
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/7 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pon 11:48, 05 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Ha! a jaa... moja kondycha sie ostatnio poprawiła (z czego jestem baardzo zadowolona:D) sporty ktore uprawiam to number one: Taniec! -tak wiem inna jestem nastepnie siatkowka ( moze za wysoka to ja nie jestem . ekhem ale uwielbiam grac w siatke. ) next jazda na rowerze!! gdy tylko wiosna nadchodzi Arunia rower swojego brata wyciaga i.. daje sie poniesc hehe nie lubie koszykowki, ale to chyba ze wzgledow oczywistych kocham sporty ekstremalne (ktorych jeszcze nigdy nie uprawialam) ale zawsze chcialam skoczyc na bungiee, czy pojezdzic na snowboardzie. Oczywiscie mieszkając w Szczecinie jest to praktycznie niewykonalne swoją drogą Macabra czemu uwazasz flet poprzeczny za sport ekstremalny?;> wypraszam sobie 7 lat w muzyku gralam na flecie poprzecznym -przezylam
lubię popatrzeć na motocross nie wiem dlaczego podobakją mi sie te motoryy i te przerozne wariacje...
Ale co chwile zaczynaja mnie pociagac coraz to nowsze sporty hehe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kinia
Gwiazda...
Dołączył: 04 Sty 2007
Posty: 679
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/7 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 19:38, 05 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Nom flet poprzeczny....też grałam ale chyba nie najlepiej..pożniej był tak zwany keyboard..tez nie najlepiej.....na końcu przerzuciłam się na pisanie pioe\senek i wokal aby dostać się do zespołu...hehe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|